wtorek, 23 lipca 2013

Siła kontaktu wzrokowego

O naszych oczach istnieje wiele powiedzonek oraz porzekadeł. Pewnie nie raz słyszeliście, że oczy są zwierciadłem duszy oraz że komuś z oczu dobrze patrzy. Ale czy za pomocą wzroku można również uwodzić?
The Wall Street Journal doniósł ostatnio, że statystyczny dorosły człowiek nie potrafi utrzymać kontaktu wzrokowego ze swoim rozmówcą, a jeśli już patrzy w oczy to jest to pomiędzy 30-60% czasu całej konwersacji. To niestety za mało. Według wielu psychologów podczas skutecznej konwersacji - czyli takiej gdzie rozmówcy osiągają swoje cele - rozmówcy zaglądają sobie w oczy przez 70-80% czasu całej rozmowy.

   Na osoby, które nas interesują patrzymy dłużej i częściej niż na inne. Dajemy im w ten sposób poczucie, że są bardziej doceniane. Na pewno zdarzyło wam się spotkać ujmujące osoby, którym chcieliście się podobać tylko dlatego, że one wam się podobały. Tylko skąd dowiedzieć się jakie są uczucia tej osoby wobec nas? SIŁA TKWI W SPOJRZENIU. Osoby, które są zainteresowane tym, co mówi rozmówca podczas konwersacji mrugają oczami chcąc jakby w ten sposób "zapamiętać, sfotografować wręcz" jak najwięcej szczegółów. Osoby, które przestają nas słuchać, nudzą się - przestają też mrugać powiekami!
Mruganie powiekami odgrywa fundamentalną rolę w budowaniu przyjaznego klimatu podczas rozmowy. Im częściej podczas konwersacji mrugamy powiekami tym kontakt staje się bardziej uczuciowy, namiętny - pomimo tego iż nie zrobiliśmy nic ponadto,że częściej mrugaliśmy powiekami.

Kiedy partner konwersacji nabiera do nas dystansu - mruganie pojawia się znacznie rzadziej.




Utrzymywanie kontaktu wzrokowego jest niezwykle ważną umiejętnością społeczną, która pozytywnie wpływa nie tylko na proces uwodzenia, ale także na osiąganie innych celów. Osoby, potrafiące utrzymywać kontakt wzrokowy na odpowiednim poziomie postrzegane są jako:

- dominujące i silne

- atrakcyjne i sympatyczne

- wiarygodne i uczciwe

- pewne siebie i stabilne emocjonalnie

Kontakt wzrokowy dowodzi również temu, że jesteśmy skupieni i uważni. To tak jakbyśmy łączyli się z naszym rozmówcą oczami. Nie można jednak wpadać z jednej skrajności w drugą.
A WIĘC JAK? 
Jeśli dopiero przyswajamy sobie tę umiejętność, łatwo możemy przesadzić i patrzeć non-stop na naszego rozmówcę. Może on poczuć się wtedy zakłopotany i pomyśleć, że np. źle wygląda i stąd nasze zainteresowanie. Jak więc zachować złoty środek? Socjolodzy twierdzą, że odpowiednie proporcje to 70/30, przy czym przez 70% czasu trwania rozmowy powinniśmy utrzymywać kontakt wzrokowy!

PARADOKS MARYLIN MONROE
   Marylin Monroe - kobieta legenda o wielkiej mocy uwodzenia właściwie nigdy nie mrużyła powiek. Mrugała ona powiekami od 8 do 14 razy rzadziej niż inni aktorzy z którymi grała! Marylin natomiast w sposób niezwykle swobodny poruszała brwiami - to właśnie brwi stanowiły o sile wyrazu jej twarzy.
Żadnych mrugnięć  i nadzwyczajna swoboda operowania brwiami.
   Pozorny paradoks. W rzeczywistości to właśnie twarz była dla Marylin skutecznym narzędziem uwodzenia. Co nie zmienia faktu, że aktorka była niezwykle samotna bo ludzie jej nie interesowali.    Nieruchome powieki Marylin zdradzają, że nie przetwarzała informacji, które mogli jej przekazać.
Marylin wpadła w pułapkę swoich sił uwodzicielskich.

CO DALEJ? 
Korzystając ze zdobytych informacji o sile kontaktu wzrokowego (nie spodziewałam się, że jest aż tak duża) Będę ją wykorzystywać dokładnie przez tydzień by później poinformować was o efektach i wnioskach :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz